Coś o pracy w Norwegii.:) - Norwegia - s14

jasata,jestes najgorszy kutas jakiego znam na tym portalu
nastepny ksiegowy z UK

Drogi mi Lordzie, nieporozumienie zasadniczo bierze się stąd,że nie ogarniasz
całej perspektywy zagadnienia. Nie jest tak,jak myślisz. Na tym portalu
siedzą najlepsi specjaliści od komunikacji międzyludzkiej z dogłębną znajomością
ludzkich zachowań,a metody jakie stosują należą do najskuteczniejszych. Sprawdziły się już w tysiącach przypadków i nigdy nie zawiodły,bo opierają się na niepodważalnym prawie,
które kiedyś sformułował prof.Stanisławski,a które brzmi:

Tylko obraźliwość jest motorem wszelkiego postępu.

I to było by na tyle,mogę tylko dodać ,że wszystkie te komentarze pochodzą od portierów,
którzy są najmniej ważni,ale chcą być najważniejsi (Drugie prawo prof.Stanisławskiego)
Dlatego powinieneś być im wdzięczny,że uratowali twój postęp. Tak, jak ja jestem
wdzięczny dwóm mocarzom udającym się do Norwegii,których miałem szczęście swego
czasu spytać o to, o co ty teraz pytasz. Odpowiedzieli mi ,że policja ściga Polaków szukających pracy,której i tak nie ma. I to była przełomowa sytuacja dla mnie.
Niezwłocznie udałem się do Norwegii,aby stawić czoło wyzwaniom,do tej pory
zachowując szczerą wdzięczność i pamięć o dwóch dzielnych i niezłomnych,których
los postawił na mojej drodze.

dorzuć coś laokoniu grupowy
o swojej karierze zawodowej nad fiordami

Times” zamieścił protekcjonalny wstępniak: "Co Brytyjczycy zawdzięczają Polakom?”.

Czytelnik mógł się z niego dowiedzieć, że dzięki naszym rodakom życie jest lepsze, bo wyspiarzom bliżej teraz do kiszonego ogórka. Przybyło też dobrych hydrauli­ków i restauracji z pierogami. „Polacy dzięki tej diecie nie ślizgają się zimą na lo­dzie, a robotnicy łatwiej łapią równowagę” – szydził autor.

Kilka dni później felietonista tej samej gazety zasugerował, że Polacy to specjaliści od likwidacji Żydów. "Wrzucają Żydów do studni, zalewają betonem i piją wódkę”
facet.onet.pl/warto-wiedziec/tu-mowi-londek/gb3se